6 lipca po Mszy św. o godz. 7.30, której przewodniczył ks. bp Adam Szal, wyruszyła z naszej parafii łańcucka grupa pieszej pielgrzymki na Jasną Górę. Patronuje jej święta Urszula Ledóchowska.

W tym roku Pielgrzymka Archidiecezji Przemyskiej liczyła 1430 pątników pieszych, podzielonych na 10 grup. Hasłem pielgrzymki były słowa: „Z Maryją być solą ziemi”. „To nawiązanie oczywiście do roku duszpasterskiego, do Kazania na Górze i do tych treści, które Pan Jezus nam przekazuje – wyjaśnia ks. Robert Łuc, kwatermistrz pielgrzymki. – Tu jeszcze jako wzór do naśladowania wzięliśmy Najświętszą Maryję Pannę i wszystkie konferencje, które przygotował ks. prof. Kazimierz Bełch, były na to ukierunkowane, także i postacie, i inne medytacje były z tym tematem związane, aby poznać, zgłębić, co to znaczy być solą ziemi”.

Pod Szczytem pielgrzymów powitał 15 lipca abp Józef Michalik, który następnie w bazylice przewodniczył Eucharystii dla pielgrzymów. Metropolita przemyski w czasie homilii powiedział: „Zakończenie pielgrzymki, to bardzo ważny moment, to najważniejszy dzień, który wieńczy cały trud, zbiera wszystkie.- Zakończenie pielgrzymki, to jednocześnie egzamin, to jest zakończenie tej szkoły modlitwy, szkoły wiary i warto sobie postawić pytanie, czy zdaliśmy ten egzamin? Czy przeszliśmy do następnej klasy? Czy zbliżyliśmy się niejako w tym wędrowaniu do Pan Boga, do Matki Bożej? Czy zbliżyliśmy się do naszych bliźnich? Pielgrzymka też jest szkołą życia, szkołą dobrego wychowania, czy zdaliśmy ten egzamin z dobrego wychowania? Z kontaktu drugim człowiekiem, z cierpliwości? Czy zdaliśmy egzamin z wytrwałości, ze znoszenia trudów? Skoro tu jesteśmy, w jakiś sposób wszyscy zdaliśmy ten egzamin, pozytywnie zdaliśmy. Ale może warto postawić sobie zadanie, że to doświadczenie nie powinno pójść na marne”.