Przyszli z całymi rodzinami, z małymi dziećmi na rękach i w wózkach, by dać świadectwo swojej wiary i modlić się za tych męczenników, którzy oddali za nią to co najcenniejsze – własne życie. Mimo dokuczliwego zimna na placu przed Kościołem św. Michała Archanioła zgromadziło się w niedzielny wieczór kilkaset osób, by wziąć udział w I Łańcuckim Korowodzie Świętości. Byli wśród nich przedstawiciele wspólnot parafialnych z miasta i sąsiednich okolic, instytucji kulturalnych i oświatowych, stowarzyszeń oraz młodzież szkolna. Zebranych powitali inicjatorzy Korowodu: proboszczowie Parafii św. Stanisława – ks. Tadeusz Kocór i św. Michała Archanioła – ks. Marek Blecharczyk. Korowodem kierował ks. Maciej Kandefer. Po odczytaniu fragmentu Ewangelii, zapalono świece i ruszyła procesja.

Posłuchaj rellacji RADIA FARA

Zdjęcia w galerii strony parafialnej

Zdjęcia p. Edwarda Sońskiego

Fotogaleria p. Adama Kunysza

Fotogaleria Łańcut GADA

 Poprzedzali ją Rycerze Kolumba z zapalonym Paschałem, za nimi przedstawiciele parafian nieśli relikwie, figury i obrazy świętych. Śpiewano pieśni religijne, m. in. utwór „Poszli w ciemno za światłem” z repertuaru Arki Noego,  modlono się i odmawiano litanię. Korowód podążał w kierunku Kościoła Farnego. Po drodze  zatrzymywano się, by przedstawić sylwetki męczenników – ofiary II wojny światowej pochodzących z Podkarpacia: sł. Bożą Julię Buniowską, rodzinę Ulmów z Markowej, bł. Natalię Tukasiewicz, bł. Józefa Kowalskiego, bł. Achillesa Puchałę.

   Pierwszy Łańcucki Korowód Świętości zakończył się na placu przed ołtarzem polowym obok łańcuckiej Fary. Tam dla uczestników procesji przygotowano widowisko zatytułowane „Przyszedłem ogień rzucić na ziemię”…, które zaprezentował Teatr Ognia z Sandomierza. Wystąpiła także Diakonia Uwielbienia Tańcem z Parafii św. Rodziny w Rzeszowie,  która w dniach poprzedzających to wydarzenie prowadziła Warsztaty Tańca Uwielbienia.

Tekst i zdjęcia ADAM KUNYSZ