sw.stanislaw-002Życiorys

Święty Stanisław, Biskup i Męczennik, jeden z głównych Patronów Polski urodził się w Szczepanowie k.Bochni ok. 1030 r. O latach młodzieńczych św. Stanisława źródła milczą. Przypuszcza się, że pierwsze studia odbył w opactwie tynieckim, a potem za granicą. Wskazuje się najczęściej na słynną wówczas szkołę katedralną w Leodium w Belgii, oraz na Paryż. Święcenia kapłańskie otrzymał ok. roku 1060. Po powrocie do kraju biskup Lambert Suła mianował św. Stanisława kanonikiem katedry krakowskiej. Po śmierci Lamberta (1070) Stanisław został wybrany jego następcą (1072). O samej duszpasterskiej działalności św. Stanisława Szczepanowskiego również wiemy bardzo mało. Miał podobno w swojej rodzinnej wiosce wystawić drewniany kościół pw. Św. Marii Magdaleny, który potem odbudował Jan Długosz. Dla diecezji nabył wioskę Piotrawin na prawym brzegu Wisły.
Diecezja Krakowska obejmowała wówczas obszar niemal 55.000 km2, zamieszkany przez 200 tyś. ludzi, wśród których duszpasterzowało ok. 200 księży. W trosce o powierzoną diecezję św. Stanisław zakładał dalsze parafie, starając się o nowe fundacje kościelne. Drugim nurtem jego działalności stało się odnowienie struktur kościelnych po okresie wewnętrznej wojny, jak i niszczycielskiego najazdu Czechów (lata 1034-1038). W czasie zarządzania diecezją przez św. Stanisława biskupstwo krakowskie przodowało w dziele odnowy i umocnienia polskiego Kościoła.

Św. Stanisław zapewne gorąco popierał reformy, przeprowadzane w tym czasie w Kościele przez papieża Grzegorza VII (1073-1085). Dzięki poparciu Bolesława Śmiałego udało się wskrzesić metropolię gnieźnieńską i jej sufraganie i w ten sposób uniezależnić Polskę od metropolii magdeburskiej. Kiedy bowiem po śmierci Bolesława Chrobrego pogaństwo na nowo podniosło głowę, metropolia gnieźnieńska przestała istnieć. Tymczasem rolę metropolii pełnił Kraków.

Nie znamy bliżej przyczyn zaistniałego konfliktu z królem. Być może biskup wstawiał się zbyt energicznie za uciskanymi i surowo karanymi, może ganił rozluźnione obyczaje króla i dworu. Stanisław z pewnością obłożył Bolesława klątwą, co wzmacniało opozycję antykrólewską (poddani władcy obłożonego klątwą byli uwolnieni od wierności względem niego). Bolesław zapewne podejrzewał spisek, który miał pozbawić go tronu… Król, którego historia obdarzyła mianem „Szczodrego” i „Śmiałego”, był niezwykle porywczy: wysłał więc kilku zbrojnych celem zabicia biskupa. Ciało męczennika następnie poćwiartowano. Według tradycji stać się to miało dnia 8 maja 1079 roku, kiedy Stanisław ze Szczepanowa odprawiał Mszę Św. w kościele Św. Michała na Skałce. Haniebny czyn króla doprowadził niebawem do jawnego buntu i wygnania go z kraju…

Od ponad stu lat trwa spór historyków dążących do wyjaśnienia przyczyn zatargu. Najbliższa wydarzeniom „Kronika polska” Galia Anonima, spisana w 40 lat po tragicznych wydarzeniach, poświęca relacji zaledwie trzy zdania, zawierając poważne niedomówienia: Jak zaś doszło do wypędzenia króla Bolesława z Polski, długo byłoby o tym mówić; tyle wszakże moina powiedzieć, te sam będąc pomazańcem [Bożym] nie powinien był [drugiego] pomazańca za żaden grzech karać cieleśnie. Wiele mu to bowiem zaszkodziło, gdy przeciw grzechowi grzech zastosował i za zdradę wydał biskupa na obcięcie członków. My zaś ani nie usprawiedliwiamy biskupa-zdrajcy, ani nie zalecamy króla, który tak szpetnie dochodził swych praw.

Kronikarz nie usprawiedliwia biskupa, łagodnie traktuje zdradę i grzech, ostro natomiast potępia postępowanie króla, którego działanie przyczyniło się do wypędzenia z kraju. Warto odnotować, że „Kronika” powstawała ku chwale króla Bolesława Krzywoustego, syna Władysława Hermana, który doszedł do władzy dzięki wypędzeniu Bolesława Śmiałego.

Kronika Wincentego Kadłubka spisana w sto lat później daje szerszy opis wydarzeń. Wynika z niej, że św. Stanisław napominał króla w sprawie krzywdzącego postępowania wobec swoich poddanych, szczególnie rycerstwa i ich rodzin; w końcu obłożył go klątwą. Bolesław Śmiały wysłał siepaczy, aby zabili biskupa – jednakże nie zdołali tego uczynić. Wyrok wykonał osobiście król – 11 kwietnia 1079 r., przypuszczalnie na Skałce. Doprowadziło to do odsunięcia króla od władzy, który był zmuszony opuścić Polskę i schronić się na Węgrzech, gdzie zmarł w dwa lata później.

Ciało św. Stanisława pochowano na Skałce w kościele św.Michała, następnie w połowie XII w. przeniesiono je do Katedry Wawelskiej (starsza historiografia podaje rok 1088). Dnia 17 września 1253 r. papież Innocenty IV dokonał kanonizacji, ogłoszenie jej w Polsce zaplanowano na rok następny. Dnia 8 maja 1254 r. w Krakowie odbyły się uroczystości połączone z podniesieniem relikwii i umieszczeniem ich na środku prezbiterium Katedry Wawelskiej w obecności książąt piastowskich: Bolesława Wstydliwego, Kazimierza, Przemysława I, Ziemowita, Władysława, rzesz rycerstwa i wiernych z całego kraju. W wieku XVII bp Marcin Szyszkowski ufundował nowy grób św.Stanisława: w latach 1626-1629 stanął baldachimowy, wolno stojący ołtarz św. Stanisława. Pośrodku konfesji na ołtarzu, na ramionach czterech klęczących aniołów umieszczono w 1631 r. srebrną trumnę z prochami Świętego. Osobno jest przechowywany relikwiarz czaszki Świętego. Podczas potopu szwedzkiego katedra została splądrowana, relikwie zbeszczeszczono, kosztowności wraz z trumną zagrabiono. Po zakończeniu wojny postarano się o godne złożenie relikwii w nowej srebrnej trumnie (1671 r.). Najbardziej znanym opisywanym cudem św. Stanisława, przedstawianym powszechnie w ikonografii jest wskrzeszenie Piotrawiny. Mianowicie św. Stanisław powiększając dobra biskupstwa krakowskiego kupił wieś od rycerza Piotra. Po jego śmierci spadkobiercy zaczęli się domagać zwrotu majątku. Żaden ze świadków, z obawy przed represjami niechętnego już wówczas biskupowi króla, nie chciał zeznawać w obronie św.Stanisława. Wówczas biskup po trzydniowych modlitwach i poście odprawił Mszę św., udał się w pontyfikalnych szatach na przykościelny cmentarz, polecił rozkopać mogiłę zmarłego przed 3 laty rycerza, dotknął go biskupim pastorałem dokonując cudu wskrzeszenia. Tak cudownie przywrócony do życia rycerz złożył świadectwo przed sądem broniąc racji Biskupa Stanisława.

Od czasu kanonizacji św. Stanisław wszedł na stałe do dziejów Polski. Stał się obrońcą Polski i Polaków nazywanym „Pater Patriae” (Ojciec Ojczyzny). Do jego grobu pielgrzymowały tak liczne rzesze wiernych, iż wkrótce Katedra Wawelska została uznana pierwszą polską świątynią. Opisywane cudowne zrośnięcie się jego porąbanego mieczem ciała będzie symbolizowało scalenie Polski po rozbiciu dzielnicowym. W ciągu wieków kilkakrotnie składano tu wojenne trofea, m.in. krzyżackie sztandary po zwycięstwie pod Grunwaldem w 1410 r., a po odsieczy wiedeńskiej w 1683 r. król Jan III Sobieski umieścił przy grobie wielką chorągiew wezyra. W 1765 r. ustanowiono order św. Stanisława nadawany corocznie podczas majowych uroczystości w kościele św. Krzyża w Warszawie.

W liturgicznym kalendarzu powszechnym wspomnienie św. Stanisława przypada 11 kwietnia. Jednakże w Polsce przyjęto jako datę święta dzień 8 maja, pamiątkę ogłoszenia jego kanonizacji w Polsce. Powodem utrzymywania tego terminu obok tradycji jest pragnienie, aby świętowaniu nigdy nie przeszkodził okres Wielkiego Postu. W średniowieczu obchodzono je we wszystkich diecezjach polskich (poza kamieniecką) jako święto nakazane, wolne od pracy fizycznej, nauki i rozpraw sadowych. Każdego roku organizowana jest majowa uroczysta procesja z Wawelu na Skałkę, gdzie przed kościołem św. Michała i klasztorem OO. Paulinów odprawiana jest Msza św. z udziałem przedstawicieli Episkopatu Polski i gości z zagranicy.